Ścienne rewolucje

Kilka przeobrażeń ściany, które udało się Lince uchwycić. Bynajmniej nie jest to sprawa prosta, bo obiekt rządzi się własnymi prawami, a główna obowiązująca zasada to; kto pierwszy ten lepszy. Linka chciała wprowadzić również prawo silniejszego, ale sromotnie przegrała z dziećmi.


Prosi też, aby szepnąć w jej imieniu Gwiazdorowi, bo na Gwiazdkę marzy jej się karcher.


DSC_7246


DSC_7276


DSC_7278


DSC_7291


DSC_7294


DSC_7260


Komentarze

  1. Kotek urody przecudnej, bez wątpienia.
    Jeżeli zobaczę gdzieś kolędników, to gwiazdorowi (temu magikowi, co stoi za turoniem i kręci gwiazdą) szepnę, co trzeba. Ale na sukces się nie nastawiaj - kolędnicy przychodzą brać, a nie dawać!

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Leslie Warszawski25 października 2017 08:54

    No właśnie. Nie znam innego znaczenia słowa gwiazdor, w odniesieniu do świąt, niż jeden z kolędników. Od roznoszenia prezentów jest Mikołaj.

    OdpowiedzUsuń
  3. ~Leslie Warszawski25 października 2017 08:55

    Arcydzieła.
    Pies wyjący do księżyca, wkomponowany w ducha lub zjawy. Zajebisty.

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas własnie gwiazdor roznosi prezenty na gwiazdkę, a Mikołaj 6 grudnia.
    Dlaczego zniknął kotek? Kto zamalował kotka ?
    Do gwiazdora list napisz i połóż na parapecie....

    OdpowiedzUsuń
  5. Kot zajmuje ewidentnie pierwsze miejsce w moim rankingu;))

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Leslie Warszawski25 października 2017 10:21

    A gdzie to jest "u nas"?

    OdpowiedzUsuń
  7. zgadza się, Mikołaj przynosi prezenty 6 grudnia. A w Wigilię kładzie je pod choinkę aniołek.

    OdpowiedzUsuń
  8. tablica pod ręką, to wygoda - wena może przyjść, kiedy zechce i nie przyjdzie nadaremno.
    szybkozmienne te obrazki - pisklęta szybko się chyba nudzą

    OdpowiedzUsuń
  9. Potwarz i kalumnie!

    ps. przyjmę prezent od każdego bez względu na płeć, pochodzenie i stan upierzenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z kotem była fajna akcja. Kiedy już go machnęłam i Dziwak go zobaczył, zasępił się srodze, wziął pastele w łapki i zaczął po nim mazać, mrucząc pod nosem: "żyj kotku, żyj kolorami!" :D

    U nas nie ma kolędników i zapewne dlatego Człowiek z Gwiazdą szukając etatu, przekwalifikował się na Gwiazdora i roznosi prezenty 24 grudnia.

    OdpowiedzUsuń
  11. A kraj ten Wielkopolska się zwie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rysunki nie cieszą się długowiecznością...
    W listy nie wierzę, właśnie w ten sposób dowiedziałam się, że oni nie istnieją, kiedy znalazłam po fakcie swój napisany :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Szlag, miał być wilk :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety dbając o spokojny sen progenitury siostry nie mogę rysować rzeczy, które górują w moim rankingu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Żeby sprostać wszystkim zachciankom i pomysłom musiałby zostać pomalowany Mur Chiński...

    OdpowiedzUsuń
  16. ~Leslie Warszawski25 października 2017 12:08

    Wilk szary, wilk (Canis lupus) – gatunek drapieżnego ssaka z rodziny psowatych (Canidae). Możemy się chyba umówić, że na potrzeby tego dzieła mówimy o tym samym :-)
    BTW. Zmień w ustawieniach komentarzy ilość poziomów, przy których przesuwane są one w prawo (jest taka opcja). Jeśli komentarz jest na czwartym lub głębszym poziomie, staje się zbyt wąski i jest nieczytelny. Ustaw maks. 2 lub 3. Potem się już nie będą zwężać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem ślepcem i gułą, i nie widzę takiej opcji. Jeśli napiszesz mi krok po kroku, jak to zrobić mianuję Cię pierwszym Informatykiem bloga. Wpisy za mnie też będziesz mógł dodawać :D

    OdpowiedzUsuń
  18. ~Leslie Warszawski25 października 2017 12:39

    Z poziomu zarządzania blogiem (kokpitu) wchodzisz w "Ustawienia". Z listy (w menu Ustawienia) wybierasz "Dyskusja".
    W środkowej części ekranu jest kilka opcji do wyboru. Jedną z nich jest "Pozostałe ustawienia komentarzy". Tu odnajdujesz tekst "Włącz ... -poziomowe zakorzenianie komentarzy". Odhaczasz przed słowem "Włącz", wpisujesz z palca cyfrę 3 lub wybierasz z rozwijalnej listy (u mnie się sprawdza). Potem zjeżdżasz na sam dół strony i naciskasz przycisk "Zapisz zmiany". Es ist Alles.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Wunderbar!
    Zrobiłam, na razie nic nie wybuchło. Zobaczymy jak będzie. Jeśli zadziała to wiszę Ci Książęce!

    OdpowiedzUsuń
  20. Coś jednak pokwasiłaś. Bo nie można komentować poszczególnych komentarzy i są na jednym poziomie...

    OdpowiedzUsuń
  21. Hyhyhyhy nie powiem co, ale już jest ok :D Dzięki, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  22. zapewne...
    i to z obu stron.
    i tylko żal, że mur nie ma czterech, albo ośmiu...

    OdpowiedzUsuń
  23. Co to jest to z żółtym okiem? Fragment strusia?

    OdpowiedzUsuń
  24. Struś, dinozaur, szynszyla. Interpretacja dowolna.

    OdpowiedzUsuń
  25. Żal jeszcze, że zapewne by nas rozstrzelali przy próbie narysowania lewka.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jako totalna Wielkopolanka ( do szpiku kości) informuje że u mnie też Gwiazdor łazi... Nawet procentowy byl nieco ostatnio ale jednak on :D
    A rysunki świetne. Zostawiłabym i pomalowała lakierem bezbarwnym.
    Tez marzyłam : i o mopie parowym, i myjce do okien. Czy ja wiem? Mam to juz i w kącie stoi. Najbardzie sprawdza się jednak Dyzio V8 :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Lakier bezbarwny ciężko schodzi ;) a tu właśnie chodzi o zmywanie tej powierzchni, od machania gąbeczką do naczyń można zwichnąć ramię. Kim jest Dyzio bo chyba go chce...

    OdpowiedzUsuń
  28. Hi hi... No nie wiem. Chyba za reklamę mi nie zapłacą... Dyson V8. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  29. A, jak tak to dodatkowo zidentyfikował mi się kot. Lewy profil :D

    OdpowiedzUsuń
  30. ;O No ktoś tu ma chyba talent... aż by mi było żal malować takie cuda na tablicy, z której tak łatwo pozbyć się arcydzieła! No ale na szczęście są smartfony i aparaty. ;D Nie trudno zgadnąć, które dzieła są dzieci, a które Linki. Szacunek!

    OdpowiedzUsuń
  31. Wiadomo, że dzieci lepiej rysują! One są ekspresyjne i naturalne, ze mnie jest typowy rzemieślnik. Ale cały czas się od nich uczę!

    OdpowiedzUsuń
  32. Bo to zdjęcie z profilu więziennego było. Kawał bydlaka z tego sierściucha.

    OdpowiedzUsuń
  33. Moim zdaniem najładniejszy jest latający sygnalizator. Musze rozkminić tę metaforę.

    OdpowiedzUsuń
  34. Muszę rozkminić co to jest metafora...

    OdpowiedzUsuń
  35. A najgorzej mają Ci z płaskostopiem.

    OdpowiedzUsuń
  36. Na Ozyrysa kim jest Kulka?!

    OdpowiedzUsuń
  37. Przyjaciółką mą osobistą od lat... niech policzę... ma ktoś kalkulator?!

    ...
    ...
    ...
    ...
    ...

    30. Jak w pysk wyrąbał.

    OdpowiedzUsuń
  38. Toż to głębokie średniowiecze!

    OdpowiedzUsuń
  39. A co to za odkrycie? Przecież już dawno informowałam, żem średniowieczna.
    http://fraube2.blogspot.com/2016/04/323-frau-be-pobozna.html

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardziej chodziło mi o to, że stara dupa jesteś. Z notką się zgadzam. W całości. No może nie te polskie znaki w smsach.

    OdpowiedzUsuń
  41. Mój wypierdzielisty brachol (oby żył wiecznie!) zwykł mawiać: "Tak z twarzy to ty niezła dupa jesteś".

    OdpowiedzUsuń
  42. Wygląda jak miecz świetlny :D Może i nie zapłacą, ale pozwolą w reklamie wystąpić ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Rozumiem, że masz rowa na twarzy tak?

    OdpowiedzUsuń
  44. Tak. To jest ta bruzda, którą odkrył wielki naukowiec kościoła Longchamps.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ale że człowiek z bruzdą?

    OdpowiedzUsuń
  46. Zdecydowanie pięknie stosujemy odmianę przez osoby :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Po mojemu to jeszcze niczego nie odmieniłyśmy. Tym bardziej, że zaimki za cholerę przez osoby nie chcą się odmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  48. Jestem takim cudownym gramatycznym fetyszystą :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja zaledwie gramatykolubem, to cieniutko, nie?

    OdpowiedzUsuń
  50. Mam migotanie przedsionków na samo słowo "gramatyka". Jam niegodna nawet Twym padawanem zostać.

    OdpowiedzUsuń
  51. I cały nastrój uniesienia w pizdu. Uczeń worku jeden. Dokładniej uczeń jedi, ale tego Ci już oszczędzę.
    Dobra, życie mnie już boli i to dosłownie. Miłego.

    OdpowiedzUsuń
  52. Jak yeti to bardziej wookiee. Jedi to ci co są po jasnej stronie Mocy. Bo właśnie prawimy o uniwersum Gwiezdnych Wojen ;-)

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie wiem, co to wookiee, ale trzeba było od razu mówić, że chodzi o Jasną Stronę Mocy! To wiem, to jest jakieś zrzeszenie pojebów w stylu Sanjayi z Lechii, o którym niedawno pisałam przy okazji Przystanku Woodstock :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Przykro mi. Gwiazdor w tym roku tylko ścierki roznosi. Podobnie Mikołaj i wszyscy inni roznosiciele...

    OdpowiedzUsuń
  55. Kłamstwo. potwarz i wraża propaganda! Mnie przyniesie koszyczek i następne gumofilce :)
    Chyba otworzę sklep dla grzybiarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ale koszyczek usłany będzie ściereczką...

    OdpowiedzUsuń
  57. To rózgi/skórki od chleba/węgiel już nie są modne?

    OdpowiedzUsuń
  58. Mądry ten Dziwak. Kolorowy kot jest lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie i nie. Wokkiee to inteligentny gatunek kosmicznej rasy o wysoce rozwiniętych umiejętnościach techniczny i niebanalnym poczuciu humoru. Ty opisałaś debila i wieśniaka bez krzty honoru.

    OdpowiedzUsuń
  60. Lepiej grzyby od razu sprzedawać, bardziej to dochodowe. Szczególnie łysiczka lancetowata :D

    OdpowiedzUsuń
  61. Skórki od chleba? To chyba dla królików...

    OdpowiedzUsuń
  62. Bo Dziwaki są mądre z zasady.

    OdpowiedzUsuń
  63. Jednakowoż (i wszelakoż!) ów wieśniak i debil w jednym (z czym absolutnie się zgadzam w całej rozciągłości) reprezentuje Jasną Stronę Mocy, o której byłaś łaskawa napomknąć. Wszystko się zgadza, wygląda jakby się urwał z kosmosu, a jego IQ i poczucie humoru są tak niebanalne, że nie mam najmniejszych wątpliwości. I widzisz, drogą dedukcji wszystko się zgrabnie poukładało :D

    OdpowiedzUsuń
  64. Czy Ty właśnie kpisz z Jasnej Strony Mocy? Oooo ta zniewaga krwi wymaga!

    OdpowiedzUsuń
  65. Ja i kpina?! Chyba żartujesz! Znasz mnie, jestem apogeum powagi.

    OdpowiedzUsuń
  66. Znów te enigmatyczne słowa, których nie rozumie zwykły śmiertelnik.

    OdpowiedzUsuń
  67. "Enigmatyczne"? Skąd Ty znasz takie słowa?! :P

    OdpowiedzUsuń
  68. Bo ja używam słów, których znaczenia nie rozumiem!

    OdpowiedzUsuń
  69. I co jeszcze? Może atencja?! Nie przesadzajmy.

    OdpowiedzUsuń
  70. Atencji to ja teraz potrzebuje, film o Czerwonych Khmerach oglądam, który trwa wieki całe. Nie powinno się robić ponad dwugodzinnych filmów...

    OdpowiedzUsuń
  71. No to po co marnujesz czas na takie łajno? Znam lepsze rozrywki, ja na ten przykład właśnie śledziom wylewam wodę z mieszkania :D :P

    OdpowiedzUsuń
  72. Brzmi jak zwierzenie socjopaty :D
    Nie, nie, nie prawda. Nie wolno tak mówić na filmy. Dzięki filmom mam pogląd na świat! One mnie ukształtowały! No i fantastyka.

    OdpowiedzUsuń
  73. No właśnie [tu westchnienie, od którego łopoczą firanki wraz z karniszem]. I teraz mamy efekty.

    OdpowiedzUsuń
  74. P. S. Oczywiście, że jestem socjopatą! Logicznie i naturalnie wynika to z mizantropii. Albo odwrotnie. U mnie działa w dwie strony :]

    OdpowiedzUsuń
  75. Znów kalumnie. Nie mam firanek! Ani karniszy! Dziury zagipsowałam.

    OdpowiedzUsuń
  76. Mogłabym rozwinąć temat ale Kambodża czeka. Miłego yyy weekendu?

    OdpowiedzUsuń
  77. Owszem. masz pojęcie? Od 13.00 jestem wolna! Do poniedziałku!!! Z radości zaraz wleję śledziom nową wodę, pójdę popływać, a po powrocie wypiję całą lodówkę piwa!

    OdpowiedzUsuń
  78. Co zrobiłaś z komentowaniem? Chciałam się paskudnie odszczeknąć i... nie mogę :(

    OdpowiedzUsuń
  79. Na Ozyrysa NIC nie zrobiłam! Ten blog żyje własnym życie. Ja tylko słuchając woli ludu zredukowałam bieżniki, bo wszyscy narzekali, że mało miejsca, może to jest konsekwencja? Ale, ale, przecież paskudnie odszczekiwać możesz zawsze i wszędzie! :D

    OdpowiedzUsuń
  80. No to uświadomiłaś mnie!
    Hau, hau! I jeszcze głębokie wrrrr...
    Ale Ci nagadałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  81. Widzę, że nie przebierasz w słowach :D ale na przyszłość trochę się hamuj, tu mogą być dzieci!

    OdpowiedzUsuń
  82. Nie mów, że macie rybki w chacie skoro masz trzech morderców!

    OdpowiedzUsuń
  83. Oczywiście, że mamy. To jest Aqua TV dla morderców - program kulinarny 24 na dobę.

    OdpowiedzUsuń
  84. No właśnie, ja też tu nie chcę narzekać, bo kotek ładny, ale ostatniego bloga nie można komentować. Ta, Linka najwyraźniej wprowadziła cenzurę :P

    OdpowiedzUsuń
  85. Hyhyhy jak zwykle przez przypadek za co przepraszam :D już naprawiłam, choć nadal nie wiem kiedy zepsułam...

    OdpowiedzUsuń
  86. To jest sadyzm w czystej postaci! Nie lubię rybek, nie mrugają. Nie ufam niczemu co nie mruga.

    OdpowiedzUsuń
  87. Nie moje dzieci... A moje znają temat :)

    OdpowiedzUsuń
  88. Znaczy mięsem rzucają po mamusi :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sprzątajcie, a będzie wam dane

Samozagłada: krok pierwszy

Wielkie powroty: epizod 1 – Sanatorium