Ty jesteś smoczycą
Linka należy do grona osób, które dotrzymują danego słowa, a przynajmniej bardzo się stara. Tylko, że czasami okoliczności nie są do końca sprzyjające, a realizacja obietnicy się odwleka.
Ta umowa słowna została zawarta między nią a jej Kuzynem prawie pół roku temu, podczas I Zjazdu Kuzynostwa Ciotek i Potomnych, ale Linka nie zapomniała. I tak korzystając z faktu niedomagania zdrowotnego i ogólnej niezdatności do egzystencji postanowiła zadziałać w tej sprawie. Zamaszystym ruchem zepchnęła wszystkie rzeczy z biurka, ustawiła oświetlenie, zdmuchnęła kurz z przyborów, zaopatrzyła się w zapas płynów, wybrała ścieżkę dźwiękową i zasiadła do rysowania.
7 grzańców (Linka gardzi przyprawami, które zawiera normalny grzaniec, więc z racji choroby dolewała do normalnego piwa ciepłej wody co dziwnie upodobniło je do piwa festiwalowego), 35 herbat i 65822890 kresek później w mękach i bólach narodził się Maciek. Bo tak go nazwała.
Strasznie słodki ten Maciuś XDD Idealne imię, normalnie pasuje jak ulał, hahahaha ;)
OdpowiedzUsuńTak a propo ładny rysunek :)))
Dzięki, to zasługa Maćka, bardzo fotogeniczny jest.
OdpowiedzUsuńO ja jebię. Genialne, serio. Widać postęp po Diable Serduszko (który nota bene wisi u mnie w salonie w mieszkaniu :D). Znowu przegrałaś jakiś zakład, że musiałaś rysować?
OdpowiedzUsuńNie Diabeł tylko Szatan Serduszko, Mondziole:D cały myk polega na tym, że tamto powstało za pomocą 1 ołówka, a smoczysko 6, ale dzięki dzięki. Że jeszcze trzymasz Piccolo ej i Kakashi był. I nie, wyjątkowo nie przegrałam, po prostu tak wyszło z rozmowy.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę talentu :) Jakiś cennik prac masz? A i jeszcze dlaczego Linka- na mnie też tak za małolata wołali :)
OdpowiedzUsuńNa mnie zaczęli wołać tak za dzieciaka i już tak zostało, pewnie będę mieć to wykute na nagrobku, bo i tak nikt nie pamięta jak mam naprawdę na imię. Cennik? Hyhyhy ludzie nie inwestują w rysunki więc i cennik niepotrzebny.
OdpowiedzUsuńWow! Jestem pod wrażeniem. Masz talent. Super smok/smoczyca? ;D
OdpowiedzUsuńW tytule jest smoczyca, a we wpisie Maciek, dlatego mam wątpliwości, co do płci. ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie talent tylko dużo cierpliwości i masa zmarnowanych przez lata ołówków i bloków.
OdpowiedzUsuńBo to jest Maciek bez względu na płeć. Taki gender ;)
OdpowiedzUsuńSzatan, racja. Głupie google mnie zmyliło. Kakashi umarł w trakcie remontu - z racji swoich gabarytów niestety musiał zostać w Rosta, a Grażyna do sentymentalnych ludzi nie należy.
OdpowiedzUsuńOk ;D. Na pewno i cierpliwość i praca nad tym, ale też szczypta talentu chociaż też ;).
OdpowiedzUsuńCzyli masz talent do ochoty, żeby coś robić :D A Maciuś ładny :P
OdpowiedzUsuńAle cudo! :o
OdpowiedzUsuńSzanuję ludzi, którzy dotrzymują danego słowa :) ale też rozumiem, jeśli z jakiś przyczyn jest to niemożliwe.
OdpowiedzUsuńRysunek robi wrażenie! <3
Miałam będąc dziecięciem, bo wtedy się to zaczęło od fascynacji balonem, a raczej lewkiem, który był na nim nadrukowany, siedziałam tak długo aż sama nie nauczyłam się go rysować, no i później tak już poszło ze wszystkim, działam jako całkiem niezłe ksero z głowy potrafię tylko koślawe zwierzątka rysować.
OdpowiedzUsuńNo aż tak dobry nie jest, ale dzięks.
OdpowiedzUsuńTak, ja też się szanuje :D i dzięki dzięki.
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, na tym zdjęciu co było na drugim planie udało mi się narysować najpiękniejsze knykcie świata.
OdpowiedzUsuńO jasny gwint! Ale żeś jest zdolna! :)
OdpowiedzUsuńŁo Matko,Ty już więcej nie pij;))) ,bo Ci się smok zamieni w Kawasaki;))
OdpowiedzUsuńJacieciociupierdziele..... nie no, to nie sprawiedliwe że inni mają taki talent ... jestem pod wrażeniem, bo pierwotnie myślałam, że to jest fotka z neta.... padam do nóżek.
OdpowiedzUsuńAzaliż bez padania proszę, dyski lubią wypadać, a ja nie mam kasy co by odszkodowanie wypłacić ;) dziękuję za uznanie.
OdpowiedzUsuńPrzemówiła potrawa z patelni :D
OdpowiedzUsuńZawstydzacie mnie ludziska.
OdpowiedzUsuń