Dr House - Początek
Linka mimochodem w radiu usłyszała kawałek audycji o nietrafionych prezentach gwiazdkowych i cóż należy z nimi czynić. Z racji braku czasu nie wysłuchała całości o problemach pierwszego świata, więc nie wie, czy należy je wyrzucić przez okno, czy spuścić w toalecie, ale nasunęła jej się pewna refleksja, która zarazem stała się inspiracją do napisania notki. Otóż Gwiazdor dla dzieci był w tym roku wyjątkowo hojny, choć w przypadku Ulsona nie obyło się bez małych kontrowersji. Dziecię od jakiegoś czasu przejawia ogromne zainteresowanie medycyną stosowaną i poddaje każdego kto nie zdąży uciec, serii badań diagnostycznych za pomocą naklejek, długopisów i łyżeczek. Nie jest to przejaw szarlataństwa, czy znachorstwa tylko ewidentny brak profesjonalnego sprzętu. Nic więc dziwnego, że na Gwiazdkę jako idealny prezent jawił się zestaw małego lekarza – pomyślała babcia, druga babcia i wujek. Tym sposobem Ulson dostała 3 komplety medycznych gadżetów. Z relacji naocznych świadków – rodziców – Ulso...